Zmarł Mieczysław Pisz, były trener Bodzosa.
Nie żyje Mieczysław Pisz, były zawodnik m.in. Legii Warszawa i Motoru Lublin, a także były trener m.in. zespołu Bodzos Podgrodzie. W wieku 46 lat zginął w wyniku tragicznego wypadku samochodowego.
Mieczysław Pisz zmarł w poniedziałek. Na stronie www.legia.com można znaleźć opis tej dramatycznej sytuacji przedstawiony przez Wiktora Bołbę:
"19 września 2015 roku Mietek Pisz z żoną i teściem jechali do Częstochowy na Jasną Górę, kiedy nagle zza zakrętu na ich samochód najechał potężny Tir. Byli bez szans. Żona Mietka, Małgosia, nie przeżyła wypadku, o Jego życie lekarze walczyli do końca. Tragiczne w skutkach zdarzenie trudno opisać słowami. Jest ból, którego zwykłe słowa nie potrafią wyrazić. To jest niepojęte, ale równo miesiąc od śmierci żony, w dniu 19 października 2015 roku, Mietek chociaż był człowiekiem silnym, przegrał tę nierówną walkę o życie. Aż trudno w to uwierzyć, że zmarł przedwcześnie, wśród licznych planów i zamierzeń, mając zaledwie 46 lat".
Mieczysław Pisz karierę zawodnicza zakończył w 2002 roku. Podczas swojej kariery zdobył Superpuchar Polski w 1989 oraz Puchar Polski w 1990 roku. W ekstraklasie rozegrał 71 meczów i zdobył 3 gole.
Po zakończeniu kariery, w latach 2005-2006 był m.in. trenerem drużyny seniorów w drużynie Bodzosa.
Cała drużyna oraz zarząd klubu Bodzos Podgrodzie składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie zmarłego.
Komentarze